Czy stres może mieć wpływ na Twoją wagę?

Nasi przodkowie jedli, by przeżyć. Jadali, bo byli głodni, a może po to, by uczcić zwycięstwo nad walczącym plemieniem. My? Jemy, bo też oczywiście jesteśmy głodni – ale też wtedy, gdy jesteśmy zestresowani, źli, znudzeni, przygnębieni, sfrustrowani, zajęci, za mało zajęci, spotykając się z przyjaciółmi…

Stres może być wyzwalaczem jedzenia, który powoduje najwięcej kłopotów. Wielu z nas ma wysoki poziom chronicznego stresu, czy to z powodu obciążenia pracą, kłopotów w związku, czy też z powodu zbyt wielu obowiązków. Nasze ciała reagują na ten stres w sposób, w jaki robiły to ciała naszych przodków: wyzwalając w mózgu „walkę lub ucieczkę”. Substancje odpowiedzialne za taką reakcję naszego organizmu prowadzą do gromadzenia się kalorii i magazynowania tłuszczu, ale różnica polega na tym, że mamy mnóstwo jedzenia do dyspozycji. Więc kończymy na tym, że stale zwiększamy ilość magazynowanego jedzenia.

Oto jak cykl tłuszczu wymyka się spod kontroli: Kiedy dopada Cię chroniczny stres, twój organizm zwiększa produkcję kortyzolu i insuliny. Zwiększa się Twój apetyt, a tym samym szanse na to, że będziesz się angażować w „hedonistyczne” jedzenie w postaci wysokokalorycznych słodyczy i tłuszczów. To z kolei sprawia, że przechowujesz więcej tłuszczu, pompując go jeszcze więcej, a także zapalne substancje chemiczne do wątroby. Tworzy to odporność na insulinę, która sprawia, że trzustka wydziela więcej insuliny, aby ją zrekompensować. A to sprawia, że jesteś bardziej głodny niż wilk w kagańcu, kontynuując cykl jedzenia, ponieważ jesteś zestresowany. Idealny przykład błędnego koła.

Dlatego właśnie mitem jest, że przejadanie się jest wywoływane głównie przez skrajny głód. To mit, że pragnienia są dyktowane przez nasze kubki smakowe. I jest to mit, że możemy oprzeć się pokusom, jeśli tylko zwrócimy na to uwagę. Wiedza o tym, jak twoje emocje mogą kierować twoim pragnieniem jedzenia, pomoże ci oprzeć się pragnieniom, a może i całkowicie ich uniknąć.

Twój cel: utrzymanie dobrego samopoczucia na poziomie hormonów. Zapewni to stały stan zadowolenia, dzięki czemu nigdy nie doświadczysz tych ogromnych wzlotów i upadków hormonalnych, które sprawiają, że szukasz jedzenia „dobrego dla swojego mózgu”, ale złego dla obwodu w pasie. Poniższe wskazówki pomogą to osiągnąć.

Pokarmy mają różny wpływ na twój żołądek, twoją krew i twój mózg. Oto kilka z nich, które mogą pomóc w walce z głodem i stymulują substancje chemiczne odpowiadające za pociąg do jedzenia.

  • Indyk zawiera tryptofan, który zwiększa poziom serotoniny, poprawiając Twoje samopoczucie i zwalczając depresję. Pomaga również oprzeć się pragnieniom prostych węglowodanów.
  • Ryby i orzechy włoskie są bogate w kwasy tłuszczowe omega-3, które od dawna znane są jako wzmacniacze mózgu i czyściciele cholesterolu. Ale zostały one również uznane za doskonałą pomóc w depresji u kobiet w ciąży. Depresja przyczynia się do nadmiernego objadania się na tle emocjonalnym. A ponieważ wielu z nas ma niskie spożycie omega-3, jedzenie żywności, które zawierają kwasy może pomóc podnieść nasze samopoczucie i powstrzymać nas od sięgania po pączka.
  • Zielona herbata zawiera katechiny, których zadaniem jest hamowanie rozpadu tłuszczów, a także wytwarzanie substancji zapalnej, która może wywołać głód. Jedno z badań pokazuje, że picie trzech szklanek zielonej herbaty dziennie może pomóc zmniejszyć masę ciała i obwód talii o prawie pięć procent w ciągu trzech miesięcy. Herbata ta zwiększa również metabolizm.

Spis treści

Zamiast słodyczy sen

Kiedy twój organizm nie dostaje siedem do dziewięciu godzin snu, szuka innych sposobów, aby zrekompensować to sobie. W takiej sytuacji twój mózg nie będzie wydzielał normalne ilości „hormonów szczęścia” serotoniny i dopaminy. Zastąpi sen łaknieniem słodkich pokarmów, które dadzą ci natychmiastowe uwolnienie tych substancji.

Brak snu wywraca cały twój system. Kiedy się starzejesz, szyszynka w twoim mózgu produkuje mniej hormonu snu – melatoniny, co powoduje późniejsze łaknienie węglowodanów. Więc upewnij się, że masz wystarczająco dużo snu. To może pomóc utrzymać cię w szczupłości.

Różnorodność może prowadzić do przejadania się. Kiedy masz wiele możliwości wyboru posiłku, łatwiej jest wymknąć się dobrym nawykom żywieniowym i zmienić je w złe. Kiedy usiądziesz do kolacji i dostaniesz menu wielkości książki telefonicznej, łatwo się poddasz. Dobrym rozwiązaniem jest znaleźć chociażby jeden posiłek, który będzie naprawdę zdrowy i pożywny. Możesz jeść przez kilka dni to samo jeśli nie masz pomysłu, ale dzięki temu będzie się trzymać planu.

Jak to działa? Kiedy masz posiłki bogate w różnorodne smaki, potrzeba coraz więcej kalorii, aby utrzymać Cię pełnym. Pomyśl o Świętach, kiedy jesz wiele różnych rzeczy, wypychasz się i nadal masz miejsce na serniczek. Kiedy doświadczamy posiłków o wielu różnych smakach (meksykańskie lub indyjskie kuchnie są tego dobrym przykładem), mamy tendencję do jedzenia więcej, aby zadowolić nasze kubki smakowe.

Nikt nie chce się znudzić jedzeniem. Ale jeśli zrobisz z tego nawyk przez co najmniej jeden posiłek dziennie, zmniejszy to twoje pokusy i pomoże ci przestać myśleć o jedzeniu tak często. W rzeczywistości, dla wielu pacjentów dietetyków zazwyczaj przepisuje im się dwa posiłki, które są takie same każdego dnia. Jest to jeden ze sposobów na zautomatyzowanie mózgu tak, aby Twoje nawyki podążały za nim.

Znajdź substytuty, które zadowolą Twój mózg

Gdybyśmy wszyscy mieli możliwość dokonywania racjonalnych wyborów – cukinia jest dla nas lepsza niż golonka – nie byłoby potrzeby istnienia wielomiliardowej branży dietetycznej. Jedzenie może być działaniem emocjonalnym, i to uzależniającym. Przeciętny człowiek wie, że pączki są dla naszego zdrowia granatami ręcznymi. Ale przechodzimy obok cukierni i wystarczy, że poczujesz ten zapach.. mało kto jest w stanie się oprzeć.

Eksperci mówią, że ludzie w największym stresie mają tendencję do nabierania wagi. Wyjątki? Super szczupli i zestresowani, tacy jak aktorzy i prezesi, których stać na dietetyków, szefów kuchni i osobistych trenerów! Ale nie potrzebujesz tego wszystkiego. I nie musisz głodować ani zaprzeczać samemu sobie. Zamiast tego trzymaj w pobliżu zdrowe jedzenie na wszelki wypadek, takie rzeczy jak garść orzechów, kawałki owoców, pokrojone warzywa czy nawet trochę guacamole. I wyczyścić lodówkę i spiżarnię z produktów zabijających smukłą talię.

Wystarczy czasami spacer

Wdrożenie aktywności fizycznej to minimum 30 minut spaceru dziennie (podzielone na trzy dziesięciominutowe segmenty po dziesięć minut każdy, jeśli trzeba), a następnie opowiedzenie komuś o tym po zakończeniu (tak, codziennie, bez wymówek). Zrobisz to nie tylko dla efektów fizycznych, ale także dla pozytywnych efektów psychologicznych, takich jak wzrost poczucia własnej wartości. Przejdź się przez 30 minut – jest to łatwe, wykonalne i możliwe do utrzymania, i jest to pierwszy krok do wyjścia z tego błędnego koła stresu i złego samopoczucia.

Po prostu spróbuj!

Jeśli masz zamiar zjeść coś, co jest dla ciebie złe, ciesz się tym. Ciesz się tym..

Proponujemy wziąć kawałek ciemnej, 70-procentowej czekolady i medytować – jako zdrowy środek odstresowujący i jako sposób na nagrodzenie się czymś słodkim. Jest to mały, ale skuteczny sposób, aby poczuć się dobrze, nie zaprzepaszczając zdrowych nawyków. Złe jedzenie jest w porządku, ale tylko i wyłącznie gdy sięgasz po nie raz na jakiś czas.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *